piątek, 4 lutego 2011

NIKIFOR Z JAWORZNI

Jan Bernasiewicz,

zwany "Bernasiem", urodził się 01.06.1908 r w Jaworzni - Gniewcach koło Kielc. Jego ojciec – Władysław zajmował się wypasem owiec. Jan sam o sobie mawiał: „Jestem chłopem wiejskim, polskim, pospolitym...”. Dzieciństwo spędził pomagając rodzicom w pracach gospodarskich i ukończył tylko 2 oddziały wiejskiej szkoły. Ożenił się dopiero w wieku 47. lat po śmierci obojga rodziców. Ciężko pracował i w latach 60-tych XX wieku zachorował trafił do szpitala. Pierwszym „jawnym działaniem” była budowa kapliczki – spełnienie ślubu, który uczynił w czasie choroby. Zdolności do rzeźbiarstwa przejawiał już w dzieciństwie, ale nie pozwalała mu na to matka. Dopiero po jej śmierci w wolnych chwilach rzeźbił, ale nie pokazywał swoich bojąc się dezaprobaty swego środowiska. Dopiero kiedy kilka jego rzeźb kupił społeczny inspektor ochrony zabytków – Jan Ciołak – Bernasiewicz zaczął pokazywać swoje prace. Pod koniec lat 70-tych XX wieku urządził w przydomowym ogródku „Małe Muzeum w Jaworzni”, które w roku 1981 przemianował na „Muzeum Jana Bernasiewicza w Jaworzni”. Znajdowało się tam ponad 700 prac, przede wszystkim postaci zasłużonych dla Polski i związanych z jej tradycją i historią. Uważał, że niewystarczająco znani są "Ojce naszej Ojczyzny Polski" i jeśli się stworzy takie miejsce "meblowane historią Polski", to wszyscy: dziecko ze szkoły podstawowej, czy prosty rolnik z kieleckiej wsi będą mieli wgląd w historię naszego kraju. Początkowo chciał, aby pochowano go w ogródku, obok rzeźb, jednak na krótko przed śmiercią, która nastąpiła 24.11.1994 roku, zdecydował się na przekazanie swoich prac Muzeum Wsi Kieleckiej – Skansenowi w Tokarni, gdzie możemy podziwiać je do dziś na wystawie stałej „Ocalić od zapomnienia. Jan Bernasiewicz, twórca ogrodu rzeźb”. Zachowały się pamiętniki, które spisywał za życia. Opisane są w nich niemal wszystkie stworzone rzeźby. W swojej twórczości porównywany jest do Nikifora. Nie posiadając żadnego przygotowania teoretycznego, stworzył własny styl i jako prosty człowiek osiągnął zdumiewające rezultaty. Jeszcze za jego życia ogród rzeźb często i tłumnie odwiedzali Niemcy, a także przedstawiciele telewizji, radia i prasy.




Twórczość Jan Bernasiewicza opisywała w wierszach jego żona – Maria.



Wstaję o świcie i myślę sobie
co ja dziś nowego zrobię
Moje myśli były pierwsze
Ty rób rzeźby, a ja wiersze
I nabraliśmy ochoty, wzięliśmy się do roboty
ak się jakoś skojarzyło, rzeźby więcej nam przybyło
I ja z wierszami wyruszę, to Ciebie doścignąć muszę
I ścigamy się czynami, On rzeźbi, a Ja z wierszami
Maria Bernasiewicz 1995


2 komentarze:

  1. Skąd pochodzą informacje nt. Bernasiewicza? Mógłbym prosić o jakieś tytuły książek, jeśli takie są?

    OdpowiedzUsuń
  2. Informacja pochodzi ze Skansenu Ziemi Kieleckiej w Tokarni. Przepraszam, ale umknął mi Pana post:)

    OdpowiedzUsuń