Lato się kończy. Czas trochę powspominać:) Nazbierało się zdjęć, filmów i wrażeń. Starczy tego na całą zimę. I choć lato było jakieś takie dziwne. A lipiec wręcz okropny to miłych chwil było sporo. Troche dzisiaj sennie to może wspomnienie z Bolesławca, który uwielbiam:) W tle słynny most
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz